PIERWSZE PRACE

Historycy tacy, jak K. Szajnocha, L. Kubala, zwłaszcza gdy chodzi o ich pierwsze prace, mieli dostęp jedynie do nielicznych archiwów, stąd też wy­korzystywali jedynie szczupły zasób źródeł, poza tym ich metoda analizy źró­deł była w większości wypadków słabsza, mniej uważna i ostra niż dzisiaj. Niektórzy z nich, jak np. Kubala, wykorzystywali też źródła dość swobodnie i    nawet przytaczając je, dowolnie zmieniali ich brzmienie, polonizując swo­bodnie makaronizmy lub dokonując — bez zaznaczenia tego — skrótów i opu­szczeń. Uderzające jest np., jak bezkrytycznie odnosili się jeszcze niedawno historycy do wiadomości podawanych w źródłach o siłach wojsk walczących ze sobą, wyolbrzymiających liczebność armii specjalnie, gdy chodziło o prze­ciwnika.

Rafał Pado

Cześć, mam na imię Rafał i po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych zająłem się prowadzeniem tego bloga :) Będę na nim ukazywał kunszt, którym jest sztuka!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *