PAMIĘTNE POSIEDZENIE

Rzecz jasna, że społeczne czy ideowe zaangażowanie autora bywa często przeważo­ne przez uczciwość zawodową.Pamiętam dobrze posiedzenie Polskiego Towarzystwa Historycznego w Kra­kowie, na którym profesor Władysław Konopczyński ostro skrytykował niedawno wydaną książkę Zdzisława Morawskiego. Książka reprezentowała wyniki badań autora, specjalnie odpowiadające obozowi narodowemu, toteż licznie przybyli endecy mieli miny mocno skwaszone, że należący do stron­nictwa Konopczyński rozprawia się tak ostro z tą książką. Takie powinno być normalnie stanowisko uczonego historyka, ale niewątpliwie nie każdy historyk potrafi się zdobyć na taką bezstronność.

Rafał Pado

Cześć, mam na imię Rafał i po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych zająłem się prowadzeniem tego bloga :) Będę na nim ukazywał kunszt, którym jest sztuka!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *