ULEGAJĄC ARGUMENTOWI
I znowu ktoś, ulegając autorytetowi wybitnego uczonego, byłby w błędzie. Pokazuje się bowiem, że następcy ostatniego Jagiellona, między nimi nawet wywodzący się z rodu szwedzkiego, ale po kądzieli Jagiellończyk, Zygmunt III, umiał jeszcze z sejmem postępować, tym bardziej że wbrew opinii wybitnych historyków prawa jeszcze w pierwszej połowie XVII w. podejmowano uchwały nawet wówczas, gdy nie było powszechnej zgody, a obalenie jednej konstytucji nie oznaczało wówczas wcale, jak to utrzymywał nawet wielki uczony Stanisław Kutrzeba, zerwania sejmu. Projekt konstytucji po prostu targano i przechodzono do następnych, bowiem zasada jedności aktów sejmowych to wynalazek późniejszych czasów.