SUROWA OCENA

Tym wszystkim, którzy uważali, że nie można dość surowo ocenić prak­tyki sejmów polskich, słusznie przypomniał niedawno Zbigniew Ogonowski zapomnianą wypowiedź Świętochowskiego, który w 1902 r. pisał: „Dawne sejmy i sejmiki polskie weszły w ogólne przysłowie, które dotąd my sami powtarzamy z szubienicznym humorem. A jeżeli nawet między badaczami przeszłości znalazł się o tyle sprawiedliwy, bezstronny czy też miłosierny, że chciał złagodzić ten potępiający wyrok, jakże to czynił ostrożnie i lękli­wie […] I oto od lat kilkunastu nasza surowość zmiękła. Zaczęliśmy przy­patrywać się widokom parlamentaryzmu europejskiego i spostrzegliśmy ze zdumieniem, że te ucywilizowane narody XX wieku nie zdobyły się na nic lepszego, a zdobyły się na wiele gorszych rzeczy niż nasz barbarzyński przed 400 laty” („Człowiek i Światopogląd”, 1975, nr 4, s. 72).

Rafał Pado

Cześć, mam na imię Rafał i po ukończeniu Akademii Sztuk Pięknych zająłem się prowadzeniem tego bloga :) Będę na nim ukazywał kunszt, którym jest sztuka!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *