UCZENI WIELKIEGO KALIBRU
- Zdarzają się wreszcie uczeni wielkiego kalibru, których ominęły zarówno zaszczyty, jak i uznanie naukowe współczesnych. Są to ludzie głęboko nieszczęśliwi, podobni do płomienia palącego się w zamkniętym pokoju, aż zgaśnie z braku tlenu. Takim uczonym był Ludwik Boltzmann —wielki twórca fizyki statystycznej, który popełnił samobójstwo w depresji wywołanej brakiem zrozumienia dla swoich idei w świecie akademickim, takim był także Ewaryst Galois, którego prac nie chciano nawet zauważyć. Rozpatrując te cztery kategorie, zaryzykowałbym stwierdzenie, że dwie pierwsze są zupełnie naturalne i zdrowe, a i trzecia, mimo wewnętrznego wobec niej sprzeciwu, mogłaby raczej budzić ironiczny uśmiech niż grymas gniewu, gdyby tylko zechciała ograniczyć się do przystrajania jej nosiciela w coraz to nowe błyskotki. Niestety, zazwyczaj na tym się nie kończy.